
Czy zastanawiałaś/zastanawiałeś się dlaczego tak trudno zgubić kilogramy?
„Cała tajemnica odchudzania, redukcji tkanki tłuszczowej tkwi właśnie w emocjach”
Dlaczego jest tak wiele systemów odchudzających, specjalnych tabletek, diet, ćwiczeń, urządzeń, których jedynym celem jest dać upragniony efekt szczupłej oraz zdrowo wyglądającej sylwetki? Czy znasz osoby w swoim otoczeniu, które próbują się odchudzać? A może ty jesteś taką osobą? I jak Ci idzie? Ile czasu poświęcasz aby zdobyć perfekcyjne, szczupłe ciało? Ale potem o to ciało trzeba dbać, trzeba utrzymać te parametry, które są takie atrakcyjne.
Jak myślisz co jest trudniejsze? Dojście do upragnionej wagi czy utrzymanie jej?

Wyobraź sobie jak przez wiele lat, właściwie przez całe życie pilnujesz kalorii i ćwiczysz. Czy nie uważasz, że to trochę męczące?
A co gdyby był prostszy sposób? No może nie prosty, ale prostszy i przede wszystkim skuteczniejszy w dłuższej perspektywie. Sposób, który uwolni Cię od presji i będzie działał jak autopilot. No może nie do końca bo przecież to Twoje życie i masz prawo nim sterować. Plusem będzie to, że łatwiej się kontroluje swoje ciało, gdy ma się w nim sprzymierzeńca. Wiesz o czym mówię?
Co ma nauka jazdy samochodem do kontroli wagi??
Wyobraź sobie sytuację, w której uczysz się prowadzić samochód. Na początku to dość trudne zadanie. Trzeba włożyć sporo pracy aby kontrolować te wszystkie gałki i pedały. Trzeba wiedzieć gdzie i jak patrzeć. Trzeba poznać zasady na jakich można poruszać się na drodze. Jednak jest to trudne tylko na początku. Po kilku latach nawet nie będziesz myślał/a o tym jak się prowadzi. Po prostu to zrobisz. Wsiądziesz i pojedziesz. Wiesz dlaczego? Ponieważ ta cała informacja o tym jak się jeździ znajduje się w podświadomości. Podobnie jak bicie serca, miliony procesów życiowych, ale również chodzenie, pływanie i tysiące innych umiejętności. Wszystko to działa jak autopilot, a zajmuje się tym Twój podświadomy umysł.
A co jeśli w ten sam sposób Twój podświadomy umysł kontroluje Twoją wagę?
Przecież jest to jeden z wielu procesów fizjologicznych w Twoim ciele więc logicznie byłoby stwierdzenie, że kontrolowanie wagi za pomocą czynników zewnętrznych jest jak malowanie spleśniałej ściany z nadzieją że zrobiłeś remont. Jak dużo czasu upłynie zanim pleśń wyjdzie na wierzch? Nie mówię, że dieta ani ćwiczenia nie działają. Chodzi mi o to, że to wymaga sporo trudu i energii. Oczywiście są one pomocne, ale same w sobie stanową jedynie narzędzie. To twoją podświadomością należy się zająć, ponieważ tam jest źródło – a raczej źródła twojego niezadowolenia z wagi. Po prostu zobacz jak się zachowujemy, gdy się odchudzamy.
Jak się zachowujemy, gdy się odchudzamy?
Traktujemy nasze ciało jak wroga, nieustannie z nim walczymy, wywieramy presję, chcemy zrzucić te parę kilogramów kompletnie się nie zastanawiając dlaczego nasze ciało ma akurat taką wagę. Może jest jakaś przyczyna? Może trzeba przestać walczyć i pobawić się w detektywa? Dotrzeć do przyczyny problemu, rozpracować go, rozpoznać i zrozumieć. A zrozumienie w naturalny sposób prowadzi do uwolnienia.
Nie jest żadną tajemnicą, że problemy z wagą są przyczyną stresu. To codzienne niezadowolenie z siebie, porównywanie do innych, ta waga, ten brzuch..ufff, to nieuchronnie powoduje, że w twoim ciele produkują się nadmierne ilości kortyzolu. Blokuje on wchłanianie substancji odżywczych i tutaj kółko się zamyka, ponieważ organizm próbuje dostać te substancje i prosi cię o jeszcze więcej jedzenia. Ten proces odbywa się bez udziału twojej świadomości. To automat, którego zadaniem jest regulować te procesy abyś mógł/mogła przeżyć. Może więc, zamiast walczyć z mechanizmami umożliwiającymi przetrwanie powinniśmy nauczyć się ich słuchać? Zamiast być w panice i stresie powinniśmy nauczyć się spokoju, aby nasze ciało zaczęło pracować optymalnie?
Poczucie winy jest przyjacielem nadwagi
Jest to bardzo ciekawy mechanizm, zobacz: ta panika którą czujesz, gdy jesteś z siebie niezadowolona/y powoduje, że podejmujesz działanie. Zrywasz się i mówisz: mam tego dość, muszę coś z tym zrobić! Zaczynasz ćwiczyć, odżywiać się, wkładasz w to mnóstwo wysiłku, dokładasz presję i pojawia się lęk. A co jeśli się nie uda? Aż pewnego dnia brakuje ci sił, sabotujesz się i pojawia się złość, uraza, bezsilność i cała masa pomieszanych emocji. A na końcu poczucie winy. A gdy już odpoczniemy ten cykl zaczyna się od nowa. Wydawałoby się, ze nie ma na to rady, a może jednak? Może jest jakiś sposób? Jest ich nawet kilka. Ja proponuję Ci jeden z nich.

Cała tajemnica odchudzania, redukcji tkanki tłuszczowej tkwi właśnie: w emocjach!?
Sposób nazywa się EFT. Jest to metoda, która potrafi dotrzeć do podświadomości i nawiązać zupełnie nowe relacje z twoim ciałem. Potrafi rozprogramować negatywne wzorce, które nie pozwalają Ci na dbanie o siebie tak jak tego potrzebujesz. Twoje ciało ma prosty język, trzeba się jedynie nauczyć go słuchać. Wymaga to jedynie cierpliwości. EFT to skrót od angielskiej nazwy, którą po polsku tłumaczymy jako: Techniki Wolności Emocjonalnej. Cała tajemnica odchudzania, redukcji tkanki tłuszczowej tkwi właśnie w emocjach. To one powodują, że twój kortyzol szaleje i gdy czujesz się zagrożona/y masz ochotę podjadać różne smakołyki. To właśnie negatywne stany emocjonalne i powiązane z nimi przekonania decydują o Twojej wadze.
Negatywne emocje decydują o tym czy chudniesz czy przybierasz
Te emocje nie pozwalają Ci nawiązać właściwej relacji ze swoim ciałem. Nie pozwalają zaufać sobie. Wiem, wiem co powiesz najpierw chcę mieć właściwą wagę, a potem zaufam i pokocham siebie. Przecież jak mam siebie pokochać, gdy wyglądam jak słoń? Wierz mi, „to” nie zadziała. Najpierw zaufaj i nawiąż dobrą relację z ciałem, a dopiero potem twoje kochane ciało zacznie cię słuchać i zacznie wyglądać w taki sposób w jaki myślisz o sobie. Tylko jak tego dokonać?
Jak nauczyć się słuchać i pokochać własne ciało?
Właśnie do tego przydadzą Ci się techniki EFT. Jest to niesamowicie skuteczna technika za pomocą której możesz „rozmawiać” z własnym ciałem. Możesz dotrzeć do podświadomych niewspierających wzorców i uwolnić to co przeszkadza ci mieć ciało, które naprawdę kochasz. Twoje ciało jest z tobą do końca życia, więc już czas najwyższy o nie zadbać. Dlaczego troszczymy się o samochody i inne rzeczy materialne, ale zapominamy o naszych ciałach? Dbamy o to co cenimy najbardziej a to oznacza, że nie cenimy naszego ciała. Czas już to zmienić.
Naucz się potężnego narzędzia, które pomoże ci dbać o siebie i zrobi porządek z emocjami, które do tej pory sprawiały, że nie mogłeś/mogłaś siebie pokochać. Klucz do osiągnięcia optymalnej wagi to miłość do własnej osoby. To jest cały czas w nas. Jest jedynie przykryte i zakurzone. Przykryte emocjami i przekonaniami, które są częścią naszej przeszłości. Kiedyś może były przydatne, ale teraz powodują chaos, który manifestuje się m.in jako problemy z wagą.
Znajomość EFT da Ci niesamowitą przewagę i możliwości, których nigdy dotąd nie miałaś/eś. To potężne narzędzie, które pozwoli Ci pracować ze schematami, które blokują proces osiągnięcia optymalnej wagi. Zmień swoje życie z lekkością i przede wszystkim bez efektu jojo. Gdy raz usuniesz ze swojej głowy blokady poczujesz efekt uwolnienia, którego nie da się z niczym porównać. Dzięki EFT możesz więcej niż myślisz, że możesz.
Już dziś masz możliwość nauczenia się tego potężnego narzędzia na warsztacie, który wraz ze Studiem Pemodelan organizuję specjalnie dla Ciebie w Warszawie już 3 czerwca! Kliknij w baner i poznaj szczegóły:

O AUTORZE:
Alek Nogieć – od 15 lat zajmuję się systemami naturoterapeutycznymi ze szczególnym naciskiem na Tradycyjną Medycynę Chińską. Uważam, że edukacja jest kluczem do szczęścia i wnosi nadrzędne wartości do życia każdego człowieka. Aktywnie ćwiczę i popularyzuję Taichi oraz Qigong. Przede wszystkim jest trenerem EFT (Technik wolności emocjonalnej) certyfikowanym przez Polski Instytut EFT.